GDZIE MIESZKAJĄ ŻUBRY? SPOTKANIE Z KRÓLEM PUSZCZY

-19. Taka temperatura nie zdarza się często. Świeciło piękne słońce. To wystarczyło, żebyśmy wyszli z domu. Nie było łatwo. Strategia ubioru na cebulkę. Koszulka na koszulkę i do tego dwa swetry. Kalesony, najcieplejsze buty i czapa. Opatuleni kilkoma warstwami z każdej strony wsiedliśmy do samochodu, w którym temperatura nie była wyższa, niż na zewnątrz. Eric Clapton w głośnikach. Jedziemy!

Nim samochód zdążył się porządnie nagrzać, już musieliśmy z niego wychodzić. Dlaczego? Stado żubrów przy wsi Osowe. Chcieliśmy nacieszyć się widokiem (nie przez samochodową szybę) i zrobić parę zdjęć. Oprócz naszego, na poboczu stał jeszcze jeden pojazd. Grupka fanów fotografii robiła zdjęcia od świtu. Podziwiamy zapał! Co więcej, mega odważna kobieta stała dość blisko stada. Czego nie robi się dla pięknego zdjęcia… Chwila rozmowy i pojechaliśmy dalej. Po drodze zastanawialiśmy się gdzie mieszkają napotkane żubry i doszliśmy do wniosku, że po prostu wędrowały w poszukiwaniu pożywienia skrytego pod grubą warstwą śniegu.

W oddali zobaczyliśmy ogromną, ciemną plamę. Nie mieliśmy lornetki, więc musieliśmy się zbliżyć do tego tajemniczego obiektu. Na początku wydawało się, że są to zarośla wyróżniające się na tle jasnej łąki, potem że to ustawione przez rolnika bele. Im bliżej podjeżdżaliśmy, tym bardziej nie mogliśmy uwierzyć naszym oczom. Po lewej – stado, po prawej – stado, my w środku na drodze gruntowej. Jako rodowity Podlasiak widziałem żubry już od małego. Nie robiły one na mnie wtedy większego wrażenia, ale teraz…!

Gdzie są żubry? O wędrującym stadzie

Stado po prawej stało przy paśnikach, żubry się posilały. Stado po lewej, stojące na niewielkim wzgórzu patrzyło na jedzących i widocznie czekało na swoją kolej. Nie minęło kilka minut i nastąpiła „nieoczekiwana zmiana miejsc”. Pierwsze stado, które zdążyło się najęść, powoli oddalało się w stronę lasu. Stado głodnych żubrów w pośpiechu pobiegło w stronę paśnika prosto przed naszym samochodem.

Zawsze widziałem żubry stojące dostojnie w stadzie. Wtedy pierwszy raz doświadczyłem widoku tak szybko przemieszczającego się stada. Tupot kopyt był po prostu ogromny. Odniosłem wrażenie, że ziemia się zatrzęsła. 😉 Pierwszy raz widziałem też młode żubry, które nie odstępowały kroku swoim matkom.

Dlaczego tak dużo żubrów wychodzi z lasu w zimę, w tak niskie temperatury? Jak już powyżej wposmniałem, poszukują jedzenia, czyli w tym wypadku paśników. Mam jeszcze jeden pomysł. Może chcą się chociaż trochę nagrzać w promieniach słońca na otwartej przestrzeni? 🙂 Latem dobrze im w lesie, chłodno i cień.

Przedpołudnie zeszło nam jak z bicza strzelił. Zachwyceni tym co zobaczyliśmy wróciliśmy do domu, by pochwalić się zdjęciami i relacją. To był piękny dzień. Mimo tak niskiej temperatury było nam gorąco od wrażeń! Tego dnia zobaczyliśmy więcej żubrów niż ludzi 🙂 Okazuje się, że nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie gdzie mieszkają żubry. Zwierzęta wędrują to tu, to tam zajmując się swoimi sprawami i można je spotkać w naprawdę wielu miejscach.

PS: Wasze komentarze i lajki sprawdzam tak!